"Bez względu na to, co teraz przeżywasz,
zachęcam cię abyś usłuchał wezwania Dawida i wywyższył Boga.
Jeśli utknąłeś w koleinach i rutynie codziennego życia i twoje uwielbienie jest
pozbawione pasji, jeśli od dawna już nie słyszałeś Bożego głosu, jeśli życiowe
okoliczności wydają ci się zbyt wielkie, by je pokonać, odłóż
wszystko na bok i zacznij pościć. I nie ma znaczenia, czy będzie
to post jedno - czy kilkudniowy, całkowity czy częściowy -najważniejsze jest
pragnienie serca, by nakarmić Boga twoim uwielbieniem i
ofiarą." ("Post" Jentezen Franklin )
Bardzo mnie to dotyka. Wierzę, że wiele
osób teraz jest w miejscu dziwnej suszy i braku rozwiązań dla pewnych sytuacji.
A na pewno ja jestem tą osobą. Ale Bóg ma rozwiązanie. Ciężko mi to mówić, ale
wierzę w Jego moc i to, że jest gotowy by przyjść i prowadzić mnie gdziekolwiek
jestem i cokolwiek robię. Ale ja nie chcę być w tej trudności bierna. Chcę to
wykorzystać do tego by na nowo jeszcze bardziej radykalnie pójść za Bogiem.
Jeśli diabeł myślał, że zniszczy mnie przez to co się dzieje i jak wyglądają moje
trudności z w relacji z Bogiem to, ja się temu przeciwstawiam i składam swoje
ciało jako ofiarę żywą i miłą Bogu i będę pościć o rozwiązania dla mojego
życia. I Pan przyjdzie i przełamie to z czym się zmagam, da mi radość i wolność
i poznam Jego wolę dla mojego życia bo tak mówi Jego Słowo. Mój Bóg jest Bogiem
wiernym, oczekuję przełomów i doświadczę ich. To co diabeł chciał wykorzystać
jako miejsce upadku, ja pozwolę Bogu nazwać miejscem zwycięskiej bitwy. Będę
silniejsza, dojrzalsza, mądrzejsza i bliższa Jemu. Składam swoje ciało jako
ofiarę żywą.
"Wzywam was tedy, bracia, przez miłosierdzie Boże,
abyście składali ciała swoje jako
ofiarę
żywą, świętą, miłą Bogu, bo taka winna
być
duchowa służba wasza.
A nie upodabniajcie się do tego świata,
ale się przemieńcie przez odnowienie
umysłu swego,
abyście umieli rozróżnić, co jest wolą
Bożą,
co jest dobre, miłe i doskonałe."
Rz. 12,1-2
<3
OdpowiedzUsuń:)- kimkolwiek jesteś ;)
Usuńcześć! wpadłam przypadkiem na Twego spota, i cóż widzę!? Noty z wooda :) ale czad! Potrzebowałam coś takiego przeczytać, bo czuję ze Bóg ma dla mnie super rzeczy w tym miejsu i rozwój powołania ewangelisty, a w tamtym roku nie pojechałam i właśnie tak mega żałowałam bo super rzeczy się działy :) CZAD!
OdpowiedzUsuńjeśli jedzieś to do zobaczenia :))
Jadę ! Bardzo czekam już na ten woodstock. Super, że jakiś trafem wpadłaś tutaj ! i dzięki za komentarz :)
Usuń