niedziela, 30 maja 2010

Cała prawda.

Jednak nie potrafię ukrywać i nie potrafię zachowywać w tajemnicy tego Co jest dla mnie najważniejsze...

Jeśli czytasz już trochę moje posty bądź przeczytałeś jeden lub połowę jednego to wiesz, że mam Coś co determinuje moje życie. Chciałam przedstawić to jako Coś pysznego, pięknego i dającego spełnienie i satysfakcję. Przedstawić To choć trochę inaczej od tego co znasz...od tego co już jest utarte w twoim światopoglądzie. Jednak problem jest taki, że nie umiem i nie chcę nazywać Tego dalej Czymś.

Kocham, pragnę i pożądam
Tęsknię, rozmyślam, przytulam do siebie

Jezusa Chrystusa. Jedynego, który wart jest tego by kochać, pragnąć, pożądać, tęsknić, rozmyślać i przytulać do siebie.

On - Jezus - jest osobą. On jest osobą. On jest osobą.
Słyszy, widzi i CZUJE.
Nie jestem mu obojętna ani ja ani ty.

Tu nie chodzi o platoniczną relację z kimś kogo nie znam, o kim tylko słyszałam. Tu chodzi o to, że ja Go znam, a On zna mnie. Ja należę do Niego, a On do mnie.
I NIE MUSZĘ NICZYM ZAPRACOWAĆ NA JEGO UWAGĘ ANI MIŁOŚĆ.

To nie jest dla mnie obraz, figurka, piosenka, kościół czy religia. To jest dla mnie żywy Bóg, który każdego dnia pokazuje jak bardzo mnie kocha i jak bardzo potrzebuje tego abym JA kochała Jego. Mówi do mnie, przychodzi do mnie, słucha mnie, ale co najważniejsze kocha mnie i ja tą miłość odczuwam.

ODCZUWAM - czuje na skórze, słyszę uszami, widzę oczami ( nie wyobraźni), dotykam sercem, dotykam dłońmi, oddycham Jego obecnością...ODCZUWAM JEZUSA, BO JEST OSOBĄ.

Jeśli jesteś niewierzący bądź twoje życie z Bogiem nie satysfakcjonuje cię... możesz tu czasem zajrzeć żeby zobaczyć na przykładzie zwykłej osoby jaką jestem ja, jak realny i prawdziwy jest Bóg i jak namacalnie działa w moim życiu.

Jeśli jesteś wierzący to chcę dać zachętę, zbudowanie i po prostu dzielić się tym, co może ty już przeszedłeś bądź jest przed tobą. Chcę dzielić się tym co jest najpiękniejsze w moim życiu. Poza tym czasem dobrze jest wiedzieć, że ktoś przechodzi podobne rzeczy :)

Mam Coś.
Mam Jezusa.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz